opieka nad dzieckiem po rozwodzie forum

Opieka nad dziećmi przy rozwodzie bez orzekania o winie. Rozstrzygnięcie kwestii opieki nad dziećmi to jeden z podstawowych obowiązków sądu wydającego wyrok w sprawie rozwodu bez orzekania o winie. Sąd orzekając o władzy rodzicielskiej i przyszłej opiece nad małoletnimi bierze pod uwagę wszystkie okoliczności. Opieka Naprzemienna. Opieka naprzemienna (opieka wspólna, piecza wspólna, piecza równoważna) – sposób opieki nad dzieckiem po rozwodzie lub rozstaniu rodziców polegający na przyznaniu każdemu z rodziców przez sąd prawa do pieczy nad dzieckiem w określonym i równym czasie w ciągu roku np. dziecko zamieszkuje na zmianę dwa Opieka naprzemienna – wady i zalety. Podstawową zaletą naprzemiennej opieki nad dzieckiem jest konieczność wypracowania przez rodziców porozumienia. Jeśli rodzice – mimo skomplikowanej sytuacji rodzinnej i emocjonalnej – są w stanie osiągnąć konsensus w zakresie wykonywania władzy rodzicielskiej, istnieje ogromna szansa na to W tym czasie w domach dziecka w Polsce przebywa ponad 100 000 dzieci, które nie są sierotami, a które zostały odebrane swoim rodzicom wbrew ich woli, często z powodu biedy. Centralne Stowarzyszenie Obrony Praw Ojca i Dziecka jest organizacją społ_eczną udzielajacą pomocy ojcom w sprawach rodzinnych. Stowarzyszenie stoi na straży W sprawach dotyczących opieki nad dziećmi sąd może zlecić przeprowadzenie opinii przez Opiniodawczy Zespół Specjalistów Sądowych. Zespół ten, złożony z ekspertów różnych dziedzin, oceniać będzie jakość opieki sprawowanej nad dzieckiem oraz dobrostan tego dziecka, a także kompetencje wychowawcze opiekunów. O tym, jak przebiega to badanie, na czym polega i jak się do niego Frauen Aus Dem Ausland Kennenlernen Kostenlos. Witam. Mam 22 lata i od 1,5 roku jestem mężatką. W chwili obecnej mam 8-miesięczne dziecko. Chciałabym się rozwieść, ale nie wiem jaka jest szansa na opiekę nad dzieckiem. Muszę zacząć od tego że w tej chwili mieszkam u męża na wsi, razem z jego rodzicami. My mieszkamy na jednym piętrze a jego rodzice piętro niżej. Mąż ma gospodarstwo rolne (krowy i ziemie), które zostało przepisane na niego zaraz po ślubie. Ja natomiast od zawsze mieszkałam w mieście i nie miałam pojęcia jak wygląda życie na wsi. Mąż dużo obiecywał, wszystko zachwalał a ja młoda i głupia uwierzyłam w cudowne życie na łonie natury". Mąż jeszcze przed ślubem zaczął remontować jeden poziom domu jednorodzinnego, a pozostałą część remontu i wyposażenia zakupiliśmy z pieniędzy jakie dostaliśmy z wesela. Niby wszystko dobrze się układało. Po 2 miesiącach małżeństwa okazało się że jestem od tygodia w ciąży. Przez ciąże dobrze się nam układało, pomijają wścibskość teściowej itp. Problemy prawdziwe zaczęły się zaraz po urodzeniu dziecka. Mimo ze mąż bardzo czekał na maleństwo to chyba go to przerosło. Mały płakał całe noce i oczywiście tylko ja się nim zajmowałam. Mąż brał małego na max 10-15 minut po czym oddawał go mnie. Nie przewijał go i bardzo rzadko pomagał mi w kąpaniu. Zwykle z łaską przynosił wanienkę i tyle. Ogólnie to chodzi o to że nie doceniał i niedocenia mnie i tego że się zajmuję dzieckiem. Często mówi że nic ni robię, itp. A ja cały czas zajmuję się małym, w między czasie robię mężowi sniadanie, obiad i kolację (bo sam nie może, jest zmęczony ...), piorę, prasuję , sprzątam ... i jak starczy czasu to wychodze na spacery z małym. Jak coś dolega dziecku to ja z nim idę do przychodni, na szczepienia czy też jadę ndo lekarza specjalisty. Oczywiście na większość z tych rzeczy pieniądze dają mi moi rodzice, bo mój mąż jest "oszczędny". Prawie wszystkie ubranka i akcesoria dla dziecka, w tym masa pampersów które „idą jak woda” dostałam od rodziców. Nawet nutramigen (sztuczne mleko) którym czasem dokarmiam małego musieli kupić mi rodzice, bo mąż twierdzi że lepiej dawać mleko krowie (jest tańsze i mają go pod dostatkiem). Dziecko natomiast jest na nabiał uczulone! Ale co tam, przecież alergia to wymysł lekarzy. Mój mąż wszystko wie czas karmię maleństwo piersią, choć czasami dodaję trochę mleka sztucznego z powodu alergii (zalecenie pediatry oraz alergologa dziecięcego). Sama od początku porodu jestem na ścisłej diecie (dla dobra dziecka). Oczywiście to wszystko co opisuję to tylko wybrane, niektóre momenty, które miały naświetlić naszą rodzinną wiem czy jest to ważne, ale ja i mąż nie kochaliśmy się od ponad roku. Ja tego nie chciałam. Chciałbym wiedzieć czy w tej sytuacji jest możliwość abym to ja sprawowała władzę rodzicielską nad dzieckiem? Mąż mieszka na wsi a moi rodzice, z którymi chce zamieszkać w mieście (to samo województwo). Mąż jest w trakcie zaocznego studium a ja mam skończoną tylko szkołę średnią. Czy to również ma wpływ na postanowienie Sądu? Nadmienię że od września chciałbym zacząć naukę w zaocznym studium i nie wiem czy jest to sytuacja na mój plus czy minus (tuż po ślubie chciałm zacząć naukę, ale mąż stwierdził że nie ma pieniędzy a zanim poszłam do pracy okazało się że jestem w ciąży). Mąż ma gospodarstwo a ja nie mam nic (oczywiście oprócz willi rodziców, którzy przyjmą mnie bez problemu). Jaka jest szansa, że Sąd właśnie mi przyzna władzę rodzicielską? Od czego mam zacząć? Witam... właśnie chcemy rozwieźć się z mężem i nie bardzo wiem gdzie mogę szukać pomocy aby ktoś odpowiedział mi na moje pytania...1. A więc tak z mężem żyjemy w separacji już blisko rok, wyleciał on do Irlandii poleciałam do niego na wakacje i przestało się między nami układać (nasz synek miał wtedy zaledwie kilka miesięcy), po powrocie do polski przeżyłam coś w rodzaju depresji poporodowej (nie mam tego udokumentowanego) nie potrafiłam zaakceptować faktu iż jestem matką, to znaczy kochałam syny ale jak brata, zaczęłam trochę olewać sprawy związane z nim ale nigdy nie zostawiłam go bez opieki po prostu jak już wspomniałam był dla mnie jak brat... trwało to ok 3 miesięcy (trwało od października 2010 do początku stycznia 2011) po tym czasie zaczęło wszystko do mnie docierać i od stycznia br. staram się mojemu synowi wynagrodzić to na ile mogę. Teraz gdy załatwiamy z mężem rozwód on co chwilę straszy mnie że wykorzysta to iż nie zawsze byłam wzorową matką czy istnieje możliwość aby odebrał mi opiekę nad dzieckiem gdy sam w marcu tego roku wrócił z ilrandii a w kwietniu wyjechał do niemiec, a z dzieckiem ma kontakt sporadyczny?2. Mąż aktualnie pracuje w niemczech "na czarno" nie znam jego dokładnego adresu wiem tylko że tam przebywa i jestem tego w 100% pewna jak mogę starać się o alimenty?3. Złożyłam pozew w którym wnosiłam o: rozwód, alimenty, odwołanie od kosztów sądownych i przyszło mi pismo po tygodniu z sądu i w postanowieniu pisało: w przedmiocie wniosku powódki o zwolnienie od kosztów sądowych postanawia: powódkę od kosztów sądowych częściowo, amianowicie od opłaty stałej w wysokości 600zł2. w pozostałej części wniosek oddalić o co w tym chodzi?? Mam zamiar wnieść pozew o rozwód z mojej winy. Zdradziłam męża i zdaję sobie sprawę, że wina jest po mojej stronie. Zależy mi jednak na tym, aby zachować opiekę nad dzieckiem po rozwodzie. Czy jeśli będzie rozwód z orzeczeniem o mojej winie to mam szansę na dziecko? Co sąd bierze pod uwagę w tej kwestii? Czy wina przy orzeczeniu rozwodu ma wpływ na władzę rodzicielską? Z treści Pani pytania wynika, że chce się Pani rozwieść. Zdradziła Pani męża. Wolą Pani jest jednak zachowanie opieki nad dzieckiem pochodzącym z małżeństwa. Zastanawia się Pani, czy wina przy orzeczeniu rozwodu ma wpływ na władzę rodzicielską. W pierwszej kolejności podnieść należy, iż w wyroku orzekającym rozwód sąd rozstrzyga o władzy rodzicielskiej nad wspólnym małoletnim dzieckiem obojga małżonków i o kontaktach rodziców z dzieckiem oraz orzeka, w jakiej wysokości każdy z małżonków jest obowiązany do ponoszenia kosztów utrzymania i wychowania dziecka. Sąd uwzględnia porozumienie małżonków o sposobie wykonywania władzy rodzicielskiej i utrzymywaniu kontaktów z dzieckiem po rozwodzie, jeżeli jest ono zgodne z dobrem dziecka. Sąd może powierzyć wykonywanie władzy rodzicielskiej jednemu z rodziców, ograniczając władzę rodzicielską drugiego do określonych obowiązków i uprawnień w stosunku do osoby dziecka. Sąd może pozostawić władzę rodzicielską obojgu rodzicom na ich zgodny wniosek, jeżeli przedstawili porozumienie, jak powyżej, i jest zasadne oczekiwanie, że będą współdziałać w sprawach dziecka. Co do zasady wina w orzeczeniu rozwodowym nie ma wpływu na kwestię władzy rodzicielskiej. Piszę co do zasady, albowiem jest tak wówczas, gdy przyczyny rozkładu pożycia małżeńskiego nie są związane z działaniem na szkodę dziecka, w bezpośrednim tego słowa znaczeniu. Komu sąd przydzieli władzę rodzicielską po rozwodzie rodziców? Innymi słowy, zdrada nie była działaniem wymierzonym bezpośrednio w dziecko, co z kolei powoduje, że nie widzę związku w tym przypadku pomiędzy zawinieniem w rozpadzie małżeństwa, a władzą rodzicielską i miejscem zamieszkania dziecka. Bez wątpienia istotne znaczenie dla władzy rodzicielskiej będzie miała sama wola dziecka, o ile to z uwagi na wiek ma świadomość tego co się dzieje pomiędzy Panią, a mężem, a także, czy w ogóle jego rozwój emocjonalny pozwala uznać, że jego słowa są wypowiedziane z uwzględnieniem „obiektywnej” oceny własnego położenia. Sąd na pewno będzie badał, które z rodziców daje lepsze gwarancje wychowawcze, które ma lepszy wgląd w potrzeby dziecka, z którym z rodziców dziecko spędza więcej czasu. Nie chodzi zatem o zapewnienie dziecku „bogatego domu” z jednym z rodziców, lecz o dom, w którym rodzic, przy którym dziecko będzie, będzie miał czas zająć się dzieckiem. W pierwszej kolejności każdy rodzic zobowiązany jest do szacunku i wspierania dziecka (art. 87 Władza rodzicielska obejmuje w szczególności obowiązek i prawo rodziców do wykonywania pieczy nad osobą i majątkiem dziecka oraz do wychowania dziecka, z poszanowaniem jego godności i praw (art. 95 § 1 Istotnym jest jednak, aby władza rodzicielska była wykonywana zgodnie z dobrem dziecka i interesem społecznym. Władza obejmuje jednak nie tylko element wychowawczy, ale także zarządczy, odnoszący się do majątku dziecka. Rodzice wychowują dziecko pozostające pod ich władzą rodzicielską i kierują nim. Obowiązani są troszczyć się o fizyczny i duchowy rozwój dziecka i przygotowywać je należycie do pracy dla dobra społeczeństwa odpowiednio do jego uzdolnień (art. 96 § 1 Rodzice obowiązani są sprawować z należytą starannością zarząd majątkiem dziecka pozostającego pod ich władzą rodzicielską (art. 101 § 1 Niezależnie od władzy rodzicielskiej rodzice oraz ich dziecko mają prawo i obowiązek utrzymywania ze sobą kontaktów. Zobacz również: Gdy ojciec nastawia dziecko przeciwko matce Czym kieruje się sąd orzekając o władzy rodzicielskiej? W części dotyczącej władzy rodzicielskiej sąd ma na względzie przede wszystkim dobro małoletniego dziecka. Dobro rodzica jest wartością drugorzędną. W orzecznictwie Sądu Najwyższego ukształtował się jednolity pogląd, zapoczątkowany uchwałą pełnego składu Izby Cywilnej Sądu Najwyższego z dnia 18 marca 1968 r., III CZP 70/66 (OSNCP 1968, nr 5, poz. 77), że prawo do utrzymywania kontaktu z dzieckiem nie należy do sprawowania władzy rodzicielskiej (w uchwale: „nie zależy od sprawowania władzy rodzicielskiej”). Innymi słowy, nawet gdyby ojciec dziecka próbował podnosić w sprawie rozwodowej, że przyznanie Pani władzy rodzicielskiej pozbawi go kontaktu z dzieckiem, wyraźnie podkreślać należy, iż władza rodzicielska jest niezależna od prawa do kontaktów. Wyraz temu w pełni daje przepis art. 113 zgodnie z którym niezależnie od władzy rodzicielskiej rodzice oraz ich dziecko mają prawo i obowiązek utrzymywania ze sobą kontaktów. Jak czytamy w uzasadnieniu uchwały Sądu Najwyższego z dnia 8 marca 2006 r., III CZP 98/0, „władza rodzicielska, co wynika z całokształtu przepisów kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, a zwłaszcza z art. 95 § 1, art. 96 i 98 § 1, stanowi ogół obowiązków i praw względem dziecka, mających na celu zapewnienie mu należytej pieczy i strzeżenie jego interesów. Zakres władzy rodzicielskiej nie oznacza wyłączności rodziców w stosunku do dziecka i powinna być ona wykonywana tak, jak wymaga dobro i interes dziecka. Czy pozbawienie rodzica władzy rodzicielskiej ma wpływ na prawo do kontaktów z dzieckiem? Rodzicom przysługuje prawo do osobistej styczności z dzieckiem, jest ono ich prawem osobistym i niezależnym od władzy rodzicielskiej. Przysługuje rodzicom, mimo pozbawienia ich władzy rodzicielskiej, jej zawieszenia lub ograniczenia. Pozbawienie lub ograniczenie tych kontaktów wymaga odrębnego orzeczenia przez Sąd, takie bowiem uregulowanie zawarte jest w odrębnym przepisie kodeksu rodzinnego i opiekuńczego (art. 113)”. W chwili obecnej należałoby zacząć spędzać z dzieckiem jak najwięcej czasu, zabierać dziecko do kina, na krótkie wyjazdy, do parku rozrywki, tak by, gdyby doszło do rozpytania dziecka w czasie badania przez psychologa dziecięcego, wskazało Panią jako pierwszoplanowego rodzica. Żądanie dopuszczenia i przeprowadzania dowodu z opinii biegłego psychologa dziecięcego w postępowaniu o rozwód Nadto sąd będzie oceniał, czy w czasie trwania małżeństwa sprawowała Pani władzę rodzicielską z uwzględnieniem ww. przepisów prawa. Dobrze byłoby, gdyby takie zachowania potwierdzili świadkowie, którzy wskażą jakie są preferencje dziecka. W toku postępowania o rozwód zasadnym byłoby wystąpienie z żądaniem dopuszczenia i przeprowadzania dowodu z opinii biegłego psychologa dziecięcego na okoliczność, które z Państwa daje lepszą gwarancję wykonywania władzy rodzicielskiej, z którym z Państwa dziecko chce pozostać na stałe. Osobiście uważam, że przyznanie Pani władzy rodzicielskiej jest w znacznej mierze uzależnione od opinii i wniosków końcowych ww. opinii biegłego psychologa. Sąd bowiem w tego rodzaju sprawach bardzo często posiłkuje się opiniami psychologów, albowiem wiedza w tym zakresie jest wiedzą specjalistyczną i jako taka wymaga wsparcia merytorycznego ze strony specjalistów tej dziedziny. Jeśli masz podobny problem prawny, zadaj pytanie naszemu prawnikowi (przygotowujemy też pisma) w formularzu poniżej ▼▼▼ Opieka nad dzieckiem po rozwodzie Rozpoczęte przez ~Michał , 28 maj 2019 ~Michał Napisane 28 maja 2019 - 07:50 Jestem ojcem 15 latki. Po rozwodzie córka zamieszkała z matką, oboje z była żoną mamy prawa rodzicielskie, decyzją sądu córka mieszkała dotąd z matką, ja płacę alimenty i widujemy się kiedy tylko chcemy. W praktyce córka bywa 3 dni w tygodniu u mnie, 4 dni u mamy. Minęły 3 lata, córka chce zamieszkać ze mną, nie jest to impulsywna decyzja, ona tego chce od samego początku. Matka w końcu zgodziła się z jej wolą, córka ma zamieszkać ze mną, a właściwie już mieszka, chcę ją jeszcze przemeldować do siebie. Jak to wygląda w praktyce, czy musimy sąd powiadamiać o tym jeśli sami ustaliliśmy wszystko i nie ma kwestii spornych. Czy sąd musi być powiadomiony, że córkę zabieram do siebie i ją przemalowuje? Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Michał ~Michał Napisane 28 maja 2019 - 08:17 ... przemeldowuje miało być! Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie » odpowiedz » do góry

opieka nad dzieckiem po rozwodzie forum